Z nadzieją.
Bo wszystko wygląda ineczej niż powinno.
I zaraz północ wybije, a ja wciąż będę
szukać Cię w myślach.
I choć bym chciała to w najśmielszym śnie
Cię nie spotkam.
I godzina zero zero, a łzy wcale się nie
stopują.
Znaczy to że każdego dnai będę toczyć łzę
po policzku?
To bezsens, ale jedno co trzyma mnie przy
życiu to nadzieja, że gdzieś jesteś, a ja
Cię potrzebuję.
autor
loki_14
Dodano: 2007-08-01 10:06:44
Ten wiersz przeczytano 436 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.