Nadzieja wśród ciemności
Oddech...
Delikatny jak dotyk dziecka...
Ciepły...
Blask ich oczu...
Łączy ich ze sobą...
Są blisko, a tak daleko...
Wędrują po ciemnym lesie...
Wśród drzew, zarośli...
Słysząc swój głos...
Docierający niewiadomo skąd...
Ciemność porwała ich na zawsze...
autor
Samcia
Dodano: 2006-11-20 21:24:07
Ten wiersz przeczytano 875 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.