Naga prawda
Wygrzebane z dalekiej przeszłości...
Na bok się przewalił śmiertelnie
znużony,
wypluta gra zawisła na worku zmęczona.
Wzrok mętny utopił w nierównościach
ściany,
nim zasnął coś zawył - a westchnęła ona.
Obłędnym spojrzeniem po suficie krąży,
zgrzyta zębiskami w szale namiętności.
I tylko jej okrzyk z ust się wyrwać
zdążył,
w gorącym finale spełnionej miłości.
A jego wnętrzności rozkosz dźga,
przenika,
oczy mruży, wzdycha - piersi jej całuje.
W spoconej rozkoszy niebiańska muzyka -
nabrzmiałymi snami jeszcze w nim
pulsuje.
Ręce wyrzuciła nad głowę wysoko,
pręży swoje smukłe, rozpalone ciało.
Słodko pomrukuje - wygina głęboko,
szepcze z lubieżnością, mało, mało, mało...
Komentarze (17)
Bardzo ładnie wykrzyczany erotyk Pozdrawiam Andrzeju
ciekawy nie tuzinkowy nie widzę tu romantyki tylko
naga prawda ...
wiem że czytałam ten erotyk i pisałam komentarz ale go
nie widzę słyszałam że czasem tak sie dzieje z
komentarzami - pozdrawiam i zapraszam do siebie mówisz
i masz wiersz:-)
Zachwycający ten erotyk.
Ciekawy erotyk i taki nietuzinkowy?
Andrzeju, odczucie dwojga ludzi w czasie a może i w
chwili tak intymnej i zarazem zaskakującej, czyli
„naga prawda”
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech ślę, Ola:)
Zimny sex, zimny erotyk, bez uczucia Milosci.
Wiersz dobrze oddajocy klimat.
Pozdrawiam.
Niewesoly erotyk, tak jakby im trochę nie po drodze
było.
Ale podoba mi się
Pozdrawiam :)
Nagą prawdę lubię najbardziej :)
Ja odczytuję, że to był średnio udany seks. I już po,
każdy z nich na swój sposób, przeżywa niedosyt. Ale
może się mylę. Serdeczności Stumpy:-)
Dobre też na erekcjato on i naga prawda w finale :)
Więc popracuj strofą, aby było dość, aby niespełnionej
panience wreszcie przeszła złość.
Bardzo dobrze napisany wiersz. - znakomicie - i chyle
głowę. - ale podobania nie dam. Nie wiem, jak to się
wzdycha, ale było to jakoś tak: o losie( o ludzie), o
czasy...
wszystko się zmienia.
Pozdrawiam serdecznie:))
Nie wiem czy prawidłowo odczytuję, ale brzmi tak jakby
każde z dwojga przeżywało seks osobno. Miłego dnia:)
Wymownie, po męsku :)
/Stęka/ mi się kiepsko kojarzy :)
Pozdrawiam :)
ładnie :) pozdrawiam
masz tu fraszkę na pociechę
sikorki z fraszki
pewien młynarz we wtorki
ciągnął sikorki na worki
i oto potem w soboty
miał z żoną kłopoty