Nagle stracilam calą nadzieję...
Mój wzrok
Twój wzrok
nagle się spotkały
pośród tłumu zobaczyliśmy siebie.
Nagle ona
zasłoniła mi Ciebie
i muśnięciem ust
Cię pocałowała.
We mnie coś zadrżało
czułam jak się wali mój świat
i jedno pytanie w głowie:
Dlaczego mi wcześniej nie powiedziałeś?
Nagle cala nadzieja
prysnęła jak bańka mydlana.
Wszystkie marzenia
straciły sens.
Ból rozdzierający serce
i uśmiech na twarzy
- trudna do odegrania rola.
Ale muszę ją grać.
Nigdy nie dowiesz się
jakim uczuciem Cię darzę
dalej będę tylko dobrą koleżanką
takie jest moje przeznaczenie
będę cierpiała w milczeniu.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.