Nagość już o nic nie pyta
Słodkie jak rozpalone usta
cudownie szalone uczucia
czekają na nocne fantazje
wpatrzone w rozkoszne przeczucia
zerkają namiętnie z pościeli
jak drżą moje dłonie na szczytach
i pragną się w zmysłach zatracić
bo nagość już o nic nie pyta
mój oddech coś szepcze do słońca
a cienie splecione w uśmiechu
spływają po twarzach i pędzą
na krańce stłumionych oddechów
autor
m13m1
Dodano: 2010-02-23 00:20:21
Ten wiersz przeczytano 743 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Piękny erotyk,odsłaniający nagość:)Pozdrawiam
bo nagość już o nic nie pyta.....zamykam
oczy...delikatnie ciepło ....pozdrawiam..
Ktoś urzeczony..ja także..Rymowany erotyk - to jest
to! M.
no jo ;),,czekają na nocne fantazje-mój oddech coś
szepcze do słońca;) i uśmiecham się do erotyka
...wiersza o tematyce :erotyk myślę:))) fajny
jak szalone uczucia spływają to się spełniają w
bliskości Erotyzm Ładny
Nagość w biały słoneczny dzień, można i tak .
ciepły, powiewny wiersz.
Tak, mnie też ta forma przekonuje. Uwielbiam czytać
subtelne erotyki. Szczególnie w taką bezsenną noc.
Kurcze! Ale subtelnie i erotycznie:) Bardzo namietny
wiersz ;)
Udał Ci się ten erotyk ;) pragnienie i rozkosz otulone
wprawnym piórem...