Naiwne nadzieje
Co teraz we mnie tkwi?
po tylu staraniach
tylu rozczarowaniach
naiwnych nadziejach..
Pustka...
tak..męczarnia myśli
zasypiam z nimi co wieczór
i budzę się z nowymi jakże zwykłymi
nadziejami
Bo z czym teraz otwierać oczy?
miłością-która niedawno zgasła?
schowała się w kącie..
dlaczego..?
Była tak naiwna..
że pokochała jedynego,który okazał się
...jedną z kolejnych naiwnych nadzieji.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.