Najciszej...
Najciszej milczy się we dwoje
w chwilach co w życiu najciemniejsze
a wszystkie smutki, niepokoje
u Boga mają swoje miejsce.
Czasem samotność serce zżera
by karmić się boleścią cichą,
żal mnie jak ciasny but uwiera
a w każdym kącie siedzi licho.
Wtedy tak sobie myślę Panie,
gdy mnie przytulasz ciszą senną,
że zwykłe serca kołatanie
modlitwą moja jest codzienną...
Komentarze (27)
bardzo ladny wiersz cieply i z nadzieja ze kiedy
pozostaniesz sama to tylko Bog Cie nie opusci w nim
masz nadzieje i ucieczke od samotnosci
Wiersz , który mówi o niepokojach duszy uspakaja swoją
treścią , pięknie się go czyta.
Wiara. Głęgoka, dodająca sił. Wszystko jest możliwe.
Ciepły klimat, przyjazna atmosfera, sprawiają że chce
sie ztopic w słowa tego wiersza..
To prawda tylko on nas nie opuszcza,on jest
sprawiedliwy.Ciepły wiersz
pokrzepiający.
człowiek OD POCZĄTKU STWORZENIA jest powołany do
wspólnoty. do wspólnoty z Bogiem. Więc nie ma mowy o
samotności, gdy jest Bóg. On może wypełnić wszelką
pustkę- nawet tego, ziemskiego istnienia. Problem jest
w tym, że tak niewielu w to wierzy...
Piękny wiersz.. Takie ciche przemyślenia i rozmowa z
Bogiem.. aż mi ciarki przeszły..
...i piesc zaciska sie w gardle i lzy nie chca juz
plynac a dlonie na znak protestu zaciskaja sie
samoczynnie... Jakze ja to dobrze znam. Dziekuje za
slowa tego wiersza. Sa doskonale o TYM...
"Najciszej" jak można, chcę powiedzieć, że dla mnie
Twój wiersz ma w sobie spokój, który wypełnił moją
duszę. Ja bardzo lubię taką "bezpieczną" ciszę....
Zawsze zostaje nam jeszcze Bóg i modlitwa. Czasami
nawet najbliższa osoba nie usłyszy, co mam w duszy
smutno gra. Wiersz wprawia w nastrój melancholii i
zadumy.
Sael, Twój wiersz przemówił prosto w moje
serce,stworzyłaś klimat wiersza, który niesie dalej
niż jestem.
Tylko Bóg nam pozostaje kiedy samotność doskwiera i ta
nadzieja, że słucha i z czułością pochyla się nad
człowiekem w chwilach jego bólu. Piękne rymy nasączone
liryką.