Najdrobniejsze myśli
płomień wewnętrzny
spalanie bólu ukrytego we mnie
zmiana kierunku
zrodzona w świecie
pomiędzy ciszą a pokorną kontemplacją
wnikam w cykl pór roku , by zrozumieć
przemijanie
moje istnienie
podział na cztery światy
ból, życie, miłość, nieodparty gniew
odrodzenie nadziei
ponad świeżością oddechu kwiatów
ożywcza kropla rosy
nowe życie z rozsady
nie jest łatwo
przeżyć życie
bez hartujących doświadczeń
co są jak próba wyzwolenia z ucisku
w końcu-
rzeczywistość
rozwija się
w każdej najdrobniejszej myśli…
Komentarze (8)
Ładna egzystencjalna zaduma.
Miłego wieczoru Kasiu:)
ciekawie i refleksyjnie,,,pozdrawiam :]
Ostatnie cztery linijki -esencja prawdy... pozdrawiam
:)
Podoba się:)
Bardzo ładnie i trafnie. Nie łatwo żyć bez hartujących
doświadczeń. Mądre słowa. Pozdrawiam.
Dobry wiersz z ciekawymi przemysleniami i trafna
puenta. Serdecznosci.
Tak jest :)
bardzo ciekawa retrospekcja, miłego dnia pozdrawiam:-)