Najprostsza
Ewuniu kochanie ..
Najprostsza droga
ma wiele zakrętów
nad głową świeci słońce
a życie szuka
nowych wykrętów
stoję w bagnie
po same kolana
sercem wiatry szargają
już od samego rana
myśl tylko jedna
zakłóca spokój
czy jestem kochana
a może lepiej
odrzucić serca niepokój
deszcz ciągle pada
przemarzłam do szpiku kości
trudno jest teraz
znaleźć skrawek miłości
mocno przytula
chłód przenika
i pocałunek jest taki martwy
usta wiotczeją
to nie są żarty
dłoń też jest chłodna
wręcz lodowata
tyle słów było
teraz widzę
nie jesteś mnie wart
utracone lata
Autor Waldi
Komentarze (24)
Wiersz bardzo udany Podoba się tylko jakoś mi nie
pasuje do Ewci toć ona szczęsliwa duszyczka cała w
skowronkach
Pozdrawiam serdecznie Waldi :)Słońca zyczę bo się
schowało :(
No to nie trafiłeś Walduś wierszem bo Ewa to
szczęśliwa kobieta,ale wiersz ładny...Pozdrawiam.
Siwawa skroń, zmarszczki na twarzy,
a nam jak zawsze miłość się marzy.
Hmmm zastanawia mnie dlaczego do mnie... Nic mi tu nie
pasuje:) ja mam tyle miłości że pływam w niej, skąd te
bagna...? Utracone lata... Lodowe dłonie... Czy na
pewno to coś ode mnie było inspiracją? :) :)
Wiersz bardzo mi się podoba, choć gorzki, ale
oslodzilo go twoje zaproszenie na 500+;];];]
Miłego dnia :*)
chociaż to trudne bywa czasami,
trzeba się godzić z tym co za nami!
Pozdrawiam!
"utracone lata"
Zawsze ktoś chciałby coś zmienić w swojej przeszłości,
a "se ne wrati".
Pozdrawiam.
I znalazla wrescie swoje miejsce, stoi w bagnie po
same kolana;)))))
Kto teraz milosc uratuje?;)))))))
Ciekawy refleksyjny wiersz o miłości. Pozdrawiam
serdecznie z uśmiechem.
Ciekawe co powie na to Ewa?
Dobrej nocy Waldku życzę,
wpadłam na parę minut i zaraz wybywam:)