największa miłość
mój dom jest tam
gdzie matka czeka u progu
z lękiem
unurza ciepłe dłonie
w zapachu włosów
bose stopy ucałują
drewnianą pierś podłogi
i powiem sercu
tu zostaniemy
matka schowa w białej chuście
wstydliwe koraliki łez
autor
dawna dziewczyna
Dodano: 2007-11-16 14:24:20
Ten wiersz przeczytano 423 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.