Namaluj
Jest to mój pierwszy wiersz o miłości, który napisalam mając 11 lat.
Kocham te flamastry,
które oddajesz mi co dzień.
A przynajmniej tak sobie marzę.
Kocham, jak malujesz nimi
w mojej głowie.
Czy to naprawdę się zdarzy?
Zamieniasz.
Czarujesz zmysłami.
Nieświadomie.
Jesteś Bogiem:
stwarzasz wschód i zachód
w mojej głowie.
Jesteś diabłem:
wlewasz przekonanie, że to jest dobre.
Lecz czy się od myśli uwolnię?
Nie zatrzasnę oczu,
bo jest jeszcze gorzej.
Nie wyrwę myśli o tobie,
bo reperując moją głowę
zostawiłeś gorszą bestię.
Kochanie.
Komentarze (3)
Jeżeli to jest wiersz 11-latki to moje gratulacje.
Pozdrawiam
Wiersz jedenastolatki? Niezwykle dojrzały...
Pozdrawiam:).
Bardzo tragiczny wiersz :-/