Naoczny paraliż.
Odmawiam...
nie chcę dłużej
rujnować świata
swoim sposobem patrzenia
a raczej jego brakiem
przestrzeń spełnia
swe zadanie
dając mi szansę
nieraz na zwykłą fantazję
a ja...
nie mówię już
o tym że moje oczy
straciły ostrość widzenia
skoro o zdolnośc prostego
postrzegania
już nie mogę się
obwiniać
zanik...
czynności życiowych
właściwie brak...
autor
falcon
Dodano: 2008-07-21 20:03:48
Ten wiersz przeczytano 432 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.