Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

NARKOTYK

Zostałam wychowana w przepychu i zbytku
lecz nie miałam z tego żadnego użytku.
To doprowadziło mnie raczej do nędzy
choć nigdy nie narzekałam na brak pieniędzy.

To życie choć młode pełne już posępności
nie dawało mi żadnej przyjemności.
Miałam wszystko co chciały me oczy
używałam życia nawet pośród nocy.

Ten brak uczucia od mych rodzicieli
dał im dziecko jakie on chcieli.
A że pragnęłam uczucia bardzo skrycie
postanowiłam zmienić swoje życie.

Najpierw w skrytości a potem już jawnie
zażywałam narkotyki i było mi fajnie.
Czułam się oddalona od życia szarego
wciąż powracałam do tego jednego.

Nie pomogło matki ciągłe płakanie
i ojca tak wieczne na mnie narzekanie.
A gdy już chciałam to porzucić
znów zaczynałam się bardzo smucić.

Dziś jestem tylko cieniem człowieka
który przed jutrem myślą ucieka.
Już nie uleczy mnie chęć mojej woli
umieram codziennie bardzo powoli.

Matko i ojcze czyście wy wiedzieli?
i dla swego dziecka tego chcieli?
Nie winię was za to że umieram
lecz wiem że owoc wychowania teraz zbieram.

Dodano: 2013-09-25 08:24:14
Ten wiersz przeczytano 638 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »