narodziny sławy
talentem uformować serce
posypać pieprzem i miodem
następnie wmieszać w wiersze
i wstawić na bej przed wschodem
nim rannej zorzy wstęga
oplecie dzionek jasny
zacznie się z wolna wylęgać
kącik poezji własnej
wzrośnie apetyt na sławę
oraz tendencja tycia
sprawi że wiersze koślawe
zapragną szczytu zdobycia
gdy już dojrzeją słowa
gotowe do lotu w zenicie
narodzi się era nowa
trimfująca na szczycie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.