O nas też kiedyś napiszą
Zmarł - nic po nim nie zostało
Czy tylko nic?
Może prócz tej chwili
Gdy wydawało się, że dotknął nieba
Zmarł - wszyscy po nim płaczą
Nie wszyscy?
Prócz tych, którzy wiedzą
Czym jest nieśmiertelność
Zmarł - każdy już zapomniał
Czy warto było?
Warto czy nie warto
Wszystko to jedno
W jedności siła
A jednostka jest zerem
Czymże więc jesteśmy?
My - pod gołym niebem?
Każdy chce się chronić
Odgrodzić od świata
Każdy chce być lepszy
Od swojego brata
Chronimy marzenia
Dążymy do celu
Lecz zapominamy
Nam podobnych wielu
Czym skończy się walka?
Kiedy się poddamy?
Nigdy! Nasz los przecież
Nie skończy się marnie
Lecz nim słońce zgaśnie
Zobaczymy sami
Jak w tym wielkim świecie
Robimy się mali
Kruki nas rozdziobią
Wicher nas rozwieje
A my wbrew wszystkiemu
Nie stracimy wiele
Dopiero, gdy koniec
Ciemna noc nadejdzie
Żadnej zapowiedzi
Dla nas już nie będzie
Nie zobaczysz światła
Nie będzie tunelu
Tak po prostu padniesz
Jak przed nami wielu
Zmarł - co po nim zostało?
Kto po nim zapłacze?
Kto będzie pamiętał?
Czy go znów zobaczę?
Czy go znów przypomną?
Kto o nim napisze?
Co nam pozostawił?
Chyba nic
Prócz ciszy.
Komentarze (4)
Najprawdopodobniej tak będzie.
Witam Cię w naszej bejowej rodzinie.
Podoba mi się. Sama nie wiem, co będzie, ale pamięć
zostanie. Choć na chwilę...
Witaj>)
Wiersz ma dobry temat,ciekawie napisany,tylko trochę
za długi.Pozdrawiam.
Witaj na beju.
Podoba mi się Twoja refleksja nad życiem i śmiercią.
(Mam podobne zdanie)