A u nas zimno...
Tesss żegna wiosnę, my zmieniamy opony w autach na zimowe...Szkoda, że do Australii daleko...Możnaby tak skoczyć na weekend się troche ogrzać:)
Mróz mi na szybach dendryty maluje
Ciemne się kłębią chmurzyska na niebie
Jesień na skrzydłach ptaków odlatuje
A ja sobie czytam co tam u Ciebie
Piszesz, że żegnasz wiosnę radosną
Że lato zbliża się wielkim krokiem
Pąki na drzewach i kwiaty już rosną
Słońce rozpala się ciepłym ognikiem
Jaśminu zapach się wkoło rozpyla
U mnie tak tylko pachnie herbata
Ty możesz patrzeć na tańce motyla
Tu prawie zima, a tam początek lata
Zazdroszczę Tobie tych słonecznych dni
Choć zimę lubię z jej białym śniegiem
Może mi ciepły się urlop dziś przyśni
A Tobie wieczór z szalonym kuligiem
Gdzieś za pół roku odmiennie będzie
To ja świeżą znowu powitam wiosnę
I Tobie jak i mnie latek przybędzie
Oby ubyło nam tego co bolesne
Po drugiej jesteś dziś świata stronie
Tam gdzie natura na lepsze się zmienia
Mnie na spacerze marzną już dłonie
Lecz gorące Tobie ślę pozdrowienia
Komentarze (4)
Dziekuje za sliczny wiersz i zapraszam na
lato do Perth / Zachodnia Australia /.
Widze, ze "sercem go pisalas" bo
wyjatkowo Ci sie udal.Do zobaczenia.
patrzcie ludziska jak to napisane, o wiośnie ciepłej
oraz bałwanie, taniec motyla z mrozem
przeplata--wczoraj bez piórek a dziś już tak
lata!!!-super
ładny wiersz opisujący aurę w dwóch różnych stronach
świata,zwróć jednak uwagę na układ rymów i
sylabikę,mozna troche dopracowąc ,żeby się płynniej
czytało:
zwrotka 1-11,11,11,11
ale zmieniłabym 3 wers na "ja sobie czytam co słychać
u ciebie"
zwrotka2:10,10,11,11
zwr3: 11,10,11,12
zwr4,: 10,10,11,11
zwr 5: 10,11,11,12
zwr 6: 10,11,10,11
uważam ze wiersz bedzie lepiej płynąl po poprawkach
:)pozdrawiam:)
Bardzo łądnie pory roku opisałaś u koleżanki lato u
nas zima zapasem ale ja lubie każdą porę roku ,nawet
jak szczypie mróz .Powiem ci ze coraz ładniej
wychodzi pisanie gratuluje.