Następny dzień
Napisałam ten wiersz dość dawno temu ale umieszczę go... wiem, że jest napisany trochę prosto ale opisuję w nim swoje myśli
I znów następny dzień minął
I w toku zdarzeń po prostu zginął
Dlaczego czas nie umie uleczyć moich ran
Czuję jakby ktoś odkręcił nienawiści
kran
I zalewa powoli kolejny dzień
A ja już nie mam siły walczyć nawet o
ten.
Marzę o tym aby wszystko się wreszcie
poukładało
A nie ciągle mieszało
Chcę być jak ta przechodząca obok mnie
kobieta
Widzieć w lustrze szczęśliwego
człowieka.
Mieć uśmiech na twarzy
Ciągle mi się to marzy.
Zależy mi tylko na odrobinie słońca
Ale nie wiem czy wytrzymam do końca.
Nie widzę już nadziei
I nie sądzę że kiedyś coś się jeszcze
zmieni.
Marta R.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.