Nasyć
Po raz kolejny nasyć mnie samym sobą
Poznaj me ciało
Pieść je jak nigdy
Zadaj mi rozkosz
Oboje pragniemy tego samego
Na twym ciele z rozkoszy zostawię ślady
pocałunków i dłoni
Ukażmy swoje prawdziwe oblicza
Niech nasze ciała nigdy sie nie
zaspokoją
Byśmy mogli co noc wołać
"jeszcze"
Ale czy pomiędzy zadawanymi rokoszami
możesz szepnąć
"kocham Cię"?
Czy to co powiemy zostanie na zawsze?
Odpowiedz proszę...
Nie pytaj...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.