Nasza ci Ona jest!
Odpowiedź, na: "A może nie nasza?" Motto: „Panie Marszałku, a jaki program tej partii? – Najprostszy z możliwych. Bić k.... i złodziei, mości hrabio” ( hr. Skrzyński z Piłsudskim)
Tutaj chłodnej głowy trzeba,
choć z oceną różnie bywa,
im mniej głów jest pochylonych
nowych racji wciąż przybywa.
Tchnie absurdem ta teoria,
wyżej nieco postawiona
ale - tak jest trajektoria
naszych myśli ułożona.
Te fabryki, z kominami,
chociaż pracę zapewniały,
nigdy, tak już między nami,
szczęścia pełni nie dawały.
Owszem, chleb i pomidory
a na chałce nawet szynka
i kakao na śniadanie
chłopiec miał, no i dziewczynka.
Ale jakim kosztem brachu?
a odpowiedź nie jest gładka
ojciec musiał się natyrać
w tej fabryce, w domu - matka.
I nauka za darmochę (zgoda)!
nawet awans (za pokorę)
a jak nie… pod nogi kłoda.
Nie! Nie wchodzę! -glejt? -nie biorę!
Byli również konformiści,
socjologia nam się kłania,
paszport oraz stanowisko
mogłeś mieć bez zawołania.
Tu zamykam temat wczoraj,
„chociaż serce szybciej
biło”
znów jest dzisiaj, maj i pora
- niebo nam się zachmurzyło.
Co się tyczy zaś techniki,
sporo jest jej w Europie,
lecz nie u nas nić się przędzie,
nie pojmuję - wybacz chłopie.
W Bezmiechowie pokazany
był samolot bez pilota,
żeby prościej dojść do celu
kupią taki w Izraelu.
Tu bez ksenofobii krztyny,
tylko… ręka szabli szuka!
Pogubiły mi się rymy...
gdzież do diaska w nas nauka?
„ Skąd się miliarderzy
wzięli?”
Oj, Henryku - to jest klub!
By za tuza mnie nie mieli
spuszczę z tonu - buzia ciup.
Komentarze (5)
Przyznam szczerze, że czytam Twoje wiersze z zapartym
tchem. Tyle w nich przemyśleń, prawd, półprawd,
pewników, że zastanawiam się skąd czerpiesz tę wiedzę.
Ale krótkie to moje zastanawianie. Toż to samo życie.
U nas i w ogóle.
Ciekawie piszesz. Coraz ciekawiej. Warsztat - super.
Pozdrawiam serdecznie.
Witaj,wiersze Twoje są bardzo przemyślane i dobrze
przekazują ważne problemy. Tyle do tego... jako że nie
ma możliwości napisać drugiego komentarza pod wierszem
odpisuję TU. Wiem już o co chodziło ;). Poczytałam i
wiersz "Dziadka", obejrzałam reklamy i...co
najważniejsze o poczynaniach na Beju wyciągam wnioski
;). Powiem tak - szkoda, że tak mało komentarzy, bo
każdy podejrzewam znalazłby coś innego dla siebie. Ten
wiersz pomimo Twoich zamiarów przekazania tego, co
chciałeś już żyje własnym życiem i daje duże
możliwości interpretacyjne. Pozdrawiam serdecznie :)
...podziwiam temat ...mało kto z nas byłby
niewinny,chciałabym się mylić...
A jednak tak pomyślałem-skąd znam ten typ komentarza i
to mi spokoju już nie dało,zresztą, przy tym wierszu
się upewniłem że już sobie częściej komentowaliśmy,ale
do tej pory nie mogę sobie ustawić Ciebie,chociaż
domysły mam, jeszcze muszę się zastanowić,tym czasem
powiem że Ty wiedziałeś że i ja Ciebie odwiedzę. Co
do wiersza to super - masz ogień w
kopycie...powodzenia
mam wrażenie, że w kraju są dwie grupy ludzi, pierwsza
to ci, którym wszystko pasuje zawsze i wszędzie, a
drugiej nigdy i nic. poeta prezentuje swój pogląd.
pyta gdzie nauka? ano poszła w las, albo wyjechała na
saksy.