Nasza jesień
Wiersz jest dialogiem z wierszem joanbielsko.
A u nas jesień
maluje październik na złoto.
Wiatr ciepłem muska włosy
by wejść w zimową porę z ochotą.
U nas tak samo pełno pijaków
tylko,że leżą pod samochodami.
Można rzec,że więcej ich niż ptaków
i chyba już zostaną z nami.
Liście z drzew spadają
robiąc piruety.
Przystając codziennie na niejednej
głowie
mężowie ogrzewają swoje kobiety.
i tak tu żyjemy.
autor
Osamotniona20
Dodano: 2008-10-11 17:47:52
Ten wiersz przeczytano 1207 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
To w zasadzie tak jak wszędzie, no czasami u nas
kobiety ogrzewają mężczyzn, ba nawet utrzymują, a i
urlopy macierzyńskie biorą.
Inne spojrzenie na panią jesień , ciekawie podoba mi
się .
O jesieni można bez końca, a Twoje spojrzenie jeszcze
inaczej ją maluje.
Ciekwa dyskusja dwoch poetek a temat szeroki i
niewyczerpany jak jesien.
już wspominałam u joanbielsko, że podoba mi się ten
dialog wierszem....i ta inność w każdej kolejnej
wypowiedzi... bo przecież ile ludzi, tyle spojrzeń na
jedną kwestię :)
Jabłuszko jak słońce się śmieje ,ja to jabłko biorę do
ręki i tak sobie myślę,przecież to jesień mam w
dłoni.Ciekawy wiersz i ta pora roku może sprawiać
przyjemność.
oryginalne - konkluzja jak się żyje jesienią
niebanalna - choć o bardzo prozaicznych sprawach
wiersz jest interesujący.
Tak, jak w wierszu,prawie w każdym mieście taka jesień
wymalowana na złoto, tylko tych pijaków coraz więcej i
więcej, jak liści spadających z drzew.Zimny klimat
wiersza.
Ciekawe miejsce , ciekawy świat . Pozdrawiam+
Niby codzienność a jednak ciekawie opisana.
Jesień zima zaciąga
łyk gorzałki rozgrzewa
nic. że piękna to pora
gdy nań pijak spoziera
Ciekawy wiersz, codziennością pisany. Ot, i krajobraz
jesienny namalowałaś.