Nasze somewhere
Każdy pragnie mieć swoje gdzieś...tam... mały zakątek spełnień.
Czy istnieje to miejsce gdzieś na tej
ziemi
gdzie pozamykamy ciepło w nasze dłonie
czy jest tam żar w którym ustami swoimi
rozpalę przygaszonej już miłości
płomień.
Czy historię tam zechce wiara przewlekać
zanim naszej skroni czas bielą nie
pościeli
czy Atlantyda naszych serc także zaczeka
nim łódką naszej miłości tam dopłyniemy.
Odnalazłem to miejsce pośrodku marzeń
wyspę trwań na granicy dwóch światów
na filarach wiary zbuduję most pragnień
miłość zakotwiczę w Twych oczu blasku.
Ogrzejemy w sercach nasze drżące troski
płaszczem miłości okryjemy wszystkie dni
na Atlantydzie zakwitną nam bratki i fiołki
jeżeli mi zaufasz że to nasze somewhere.
Komentarze (1)
Tez chce znaleźć takie miejsce jak tutajopisujesz