Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Nasze spotkania w pokoju 312

Dla...

Lubiłeś kiedy nosiłam stringi
Bo wtedy dłużej błądziłeś językiem
Po ciała mojego niebie

Już w windzie zrywałeś ze stóp moich pantofle
I wsadzałeś dłonie pod bluzkę
Dusił mnie zapach
Wody kolońskiej
Kochałam gdy byłeś świeżo po goleniu

Nienawidziłam
Gdy zdzierałeś ze mnie
Kosztowną bieliznę
Leżała potem podarta zbyt daleko od łóżka

Pytałam „masz pojęcie ile to kosztuje?”

W odpowiedzi przykuwałeś mnie do łóżka

Czasem czułam się gwałcona
Smak i zapach
Mojej krwi sprawiał
Że był większy i bardziej efektowny

Z pierwszymi promieniami słońca
Malowałam usta szminką
I na pożegnanie

Robiłam loda tragarzowi

Hotele które wybierałeś miały bowiem
... niezwykle niezaspokojoną
obsługę

... każdego kto się z treścią tegoż wiersza identyfikuje ...

autor

Julia Brauth

Dodano: 2007-01-27 16:32:09
Ten wiersz przeczytano 622 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Wolny Klimat Obojętny Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »