nawet nie w pół słowa
bez słów miało być lepiej
na wyciągnięcie dłoni
wróć
na jedno głębokie sztachnięcie
na rozżarzone zakończenie
zbliża się nieubłaganie
do filtra
do żrącego smaku
goryczki
zgasiła
rozmowa dogasła
bez słów bywa lepiej
lepiej nie mówić
jak potem bardzo gorzej
przy następnej fajce
trzęsą się ręce
bez słów miało być lepiej
grudzień'2007
autor
grusz-ela
Dodano: 2013-04-15 09:05:21
Ten wiersz przeczytano 1550 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (44)
(: Jesiona po uśmiechu wszędzie poznam :)
Dzięki Wam bardzo za odwiedziny:)
Dech zapiera..(:
Pozdrawiamt (:
bardzo doby wiersz zatrzymuje...
pozdrawiam:-)
Nie palę-:) Dobry wiersz, zatrzymałam się
i...Pozdrawiam Autorkę:)
znam ten ból:))
Może być papieros, ale nie palę, czasami przygryzam
usta w zamian. B. dobry wiersz. Pozdrawiam :)
Zmaganie z nałogiem bywa trudne:)
bez słów bywa lepiej
lecz ile mozna wytrzymac w mliczeniu?
pozdrawiam:)
często nawet słowo komplikuje
dialog, bez sło może lepiej
Pozdrawiam serdecznie
Dobry wiersz :)
Mam pewne własne skojarzenia - z wczoraj, lepiej nie
mówić...
Jeśli chodzi o Twój wiersz - dobry, na smutno
odebrałam. Ciepło pozdrawiam.:)
Ciekawy wiersz.Pozdrawiam:)
Nie palę...ale emocje są:). Pozdrawiam!
Takie skojarzenie mi się tu narzuca - wychodzi z
kieszeni a zostaje w płucach! Pozdrawiam!