nawet nie w pół słowa
bez słów miało być lepiej
na wyciągnięcie dłoni
wróć
na jedno głębokie sztachnięcie
na rozżarzone zakończenie
zbliża się nieubłaganie
do filtra
do żrącego smaku
goryczki
zgasiła
rozmowa dogasła
bez słów bywa lepiej
lepiej nie mówić
jak potem bardzo gorzej
przy następnej fajce
trzęsą się ręce
bez słów miało być lepiej
grudzień'2007
autor
grusz-ela
Dodano: 2013-04-15 09:05:21
Ten wiersz przeczytano 1551 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (44)
dobry, z wymownym tytułem;
myślę, że brak zrozumienia wynika z braku iskrzenia, i
wiemy dobrze, że nie tego fajkowego:) pozdrawiam
(w pewnym sensie uzupełniłyście się dziś myślami z
DoroteK)
..miało być,eh.[..]a miało być tak pięknie
miało nie wiać w oczy nam
i ociekać szczęściem
miało być "sto lat! sto lat!"/Happysad/.Serdeczności
Elu:)
I ja pozdrawiam, Stella.:)
"bez słów bywa lepiej"
Pozdrawiam:)
Thnx, Jaro.:)
Podoba mi się . Punkcik
A jeden Jurek to marsz do pokoju i to już. Drugi
sobie może iść na balkon.
A widzisz. Tuwim palił a inni...Poszukaj sobie gdzieś
tam. Wędzone lepiej jest zakonserwowane. Idę na balkon
na dymka i na kaweczkę. Czołem, społem i z mozołem.
Jurek
Jurek
a przed nią filiżanka:)
Jurku, leży u mnie na biureczku jej tomik - na
obwolucie Ona z fajkiem :)
Nic się nie trzęsie. Nie wmawiaj dziecka w brzuch. Ja
palę Viceroye setki. I dopiero jak kropnę sobie
kaweczkę i sztachnę się aż do pępka, to mogę coś
napisać.
Pozdrówka. Wędzone trzyma się dłużej. Patrz Wisława
Szymborska.
Jurek
Nie jajcuje. To nie wielkanoc
"autorką liczącą na
wieczne pochewały" - nie jajcowałbyś Petter.
Melancholijność metafor białym językiem kąsająca
wskazuje na ciernistą duszę poetki, która na ostro
zakręca odbiorcę. Wiersz bardzo piękny niebanalnie
napisany. Autorka jest zdolną autorką liczącą na
wieczne pochewały, lecz fakt ten nie zmienia tego, że
ma talent.