necropolis dies mei
wychowałem się pośród nagrobków
biegałem od pomnika do pomnika
bawiąc się w berka z żywymi trupami
te martwe wykopywaliśmy wspólnie
próbując zachęcić je do zabawy
zapuszczałem włosy i wpinałem w nie
kwiaty
lecz ciągle myliły mi się heliotropy z
chryzantemami
przyszedł walec wyrównał i...
uczyłem się tego walca na wybetonowanej
płycie
tymczasem ustawiono nowe pomniki
zagrabiono alejki
a chociaż już dawno umarłem
nie potrafię odnaleźć swojego miejsca
jakbym wciąż jeszcze był żywy
Komentarze (17)
"wychowałem się pośród nagrobków
biegałem od pomnika do pomnika" ... przeczytalam i
pomyslam o Remarque
"Czarny obelisk"
Nie wiem czemu,ale przyszły mi na myśl wiersze
Różewicza.Mrocznie ale ciekawie.Pozdrawiam
Aaa już wiem z kim mam przyjemność.
A to rzeczywiście przyjemność.
Madi faktycznie się śmiała, widząc moją konfuzję.
Witam cię serdecznie Danusiu.
Madi, zostawię ten zaimek.
Jest mi potrzebny.
Madi, zostawię ten zaimek.
Jest mi potrzebny.
Córeczko (Adama)!
Ha ha, co za wspaniały komentarz.
Rzadko się spotykam z tak rozbudowanym na tym portalu.
Ale ty mnie wpędzisz w samouwielbienie.
Spiryt.
Bardzo mi się podoba.
Ale nie jestem pewien czy zasłużyłem na takie
określenie.
A tak w ogóle, to nawet nie wiedziałem, że mam taką
fankę mojej, pożal się boże, poezji.
Madi pewnie zaraz wybuchnie śmiechem.
Z Madi się odrobinę znamy, ale ciebie nie potrafię
rozpoznać.
Poszukam więc twoich wierszy.
Trudny ale dobrze napisany
Madi, chodzi w pewnym sensie o stracone pokolenie.
Mają przyszłość i to bardzo różnorodną. Tę opartą na
kłamstwie i kancie (Zigaretten nach Berlin) i tę,
która nie daje dywident. Żywe trupy są mocne,
rozkładają się ale nie umierają.
Ale się przyczepiłaś do tych zombiaków.
Wiesz, ten peel to trochę ja.
Bo ja też hipisowałem swojego czasu.
A podobno hippisem zostaje się na całe życie.
(Podobno).
Nie bardzo rozumiem, Jurku, dlaczego koledzy z
dzieciństwa to żywe trupy. Nie mieli przed sobą
przyszłości? W piątym wersie "je" wydaje mi się
zbędne.
Pozdrawiam:).
Ciekawie, zaintrygował mnie wiersz...
Ooo... mocne i zaskakujące
No, no, no... robi wrażenie. Pozdrowienia
Lubię cmentarze, ale z perspektywy w wierszu są
zupełnie inne. Pozdrawiam
aż mi się zimno zrobiło pozdrawiam :)
:) mój weselszy