Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

necropolis dies mei

wychowałem się pośród nagrobków
biegałem od pomnika do pomnika
bawiąc się w berka z żywymi trupami

te martwe wykopywaliśmy wspólnie
próbując zachęcić je do zabawy

zapuszczałem włosy i wpinałem w nie kwiaty
lecz ciągle myliły mi się heliotropy z chryzantemami

przyszedł walec wyrównał i...

uczyłem się tego walca na wybetonowanej płycie

tymczasem ustawiono nowe pomniki
zagrabiono alejki
a chociaż już dawno umarłem
nie potrafię odnaleźć swojego miejsca

jakbym wciąż jeszcze był żywy

autor

beorn

Dodano: 2014-09-15 00:45:13
Ten wiersz przeczytano 846 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (17)

calvados calvados

"wychowałem się pośród nagrobków
biegałem od pomnika do pomnika" ... przeczytalam i
pomyslam o Remarque
"Czarny obelisk"

Baba Jaga Baba Jaga

Nie wiem czemu,ale przyszły mi na myśl wiersze
Różewicza.Mrocznie ale ciekawie.Pozdrawiam

beorn beorn

Aaa już wiem z kim mam przyjemność.
A to rzeczywiście przyjemność.
Madi faktycznie się śmiała, widząc moją konfuzję.
Witam cię serdecznie Danusiu.

beorn beorn

Madi, zostawię ten zaimek.
Jest mi potrzebny.

beorn beorn

Madi, zostawię ten zaimek.
Jest mi potrzebny.

beorn beorn

Córeczko (Adama)!

Ha ha, co za wspaniały komentarz.
Rzadko się spotykam z tak rozbudowanym na tym portalu.


Ale ty mnie wpędzisz w samouwielbienie.
Spiryt.
Bardzo mi się podoba.
Ale nie jestem pewien czy zasłużyłem na takie
określenie.

A tak w ogóle, to nawet nie wiedziałem, że mam taką
fankę mojej, pożal się boże, poezji.

Madi pewnie zaraz wybuchnie śmiechem.
Z Madi się odrobinę znamy, ale ciebie nie potrafię
rozpoznać.

Poszukam więc twoich wierszy.

beorn beorn

Madi, chodzi w pewnym sensie o stracone pokolenie.
Mają przyszłość i to bardzo różnorodną. Tę opartą na
kłamstwie i kancie (Zigaretten nach Berlin) i tę,
która nie daje dywident. Żywe trupy są mocne,
rozkładają się ale nie umierają.

Ale się przyczepiłaś do tych zombiaków.

Wiesz, ten peel to trochę ja.
Bo ja też hipisowałem swojego czasu.
A podobno hippisem zostaje się na całe życie.
(Podobno).

Madison Madison

Nie bardzo rozumiem, Jurku, dlaczego koledzy z
dzieciństwa to żywe trupy. Nie mieli przed sobą
przyszłości? W piątym wersie "je" wydaje mi się
zbędne.
Pozdrawiam:).

ilona86 ilona86

Ciekawie, zaintrygował mnie wiersz...

DoroteK DoroteK

Ooo... mocne i zaskakujące

Joanna Es - Ka Joanna Es - Ka

No, no, no... robi wrażenie. Pozdrowienia

Zofia255 Zofia255

Lubię cmentarze, ale z perspektywy w wierszu są
zupełnie inne. Pozdrawiam

BaMal BaMal

aż mi się zimno zrobiło pozdrawiam :)

AnnaX AnnaX

:) mój weselszy

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »