Niby nie wystarczy
Nie wystarczą pocałunki
ni szeptanie czułych słów
jednak całuj mnie do bólu
co najmilsze do mnie mów
Z ust cieplutki niewystraczy
na mej szyi oddech Twój
lecz niech spoczną usta Twoje
na mej szyi byś był mój
Nie wystarczy kiedy dłonie
powędrują poprzez wzgórza
lecz dotykaj mnie palcami
poprzez góry do podnóża
nie wystraczy gdy poczuje
język Twój w mojej muszelce
ale proszę liż mnie tutaj
napewno się podniece wielce
nie wystarczy kilka trików
pare taki ruchów dłońmi
jednak pragnę spać dziś z Tobą
no chodź! kołdrą się zasłońmy...
i... ;D
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.