Nic Już Nie Słyszę, Nie Czuję,...
Tym którzy na zawsze będą w internecie
Milcz! I nic nie mów,
Czy słyszysz jak w naturze,
Tak z boku, blisko Ciebie,
Wijące się ku górze,
Gałęzie dziś szeptają,
W łodygach rozmawiają.
Czy widzisz jak przemija,
Jak wolno płynie czas,
Jak liście już zaczęły,
Obmyślać nowy plan.
Jak pąki kwiatów tańczą,
Ze słońcem się wzmagają,
I myślą przyszłościowo,
O plonach rozmawiają.
Czy słyszysz jak muzyka,
Rozbrzmiewa w sercu świata,
Dotyka delikatnie,
Całuje, nie przytłacza.
Jak nuta na rozstajach,
Dwie inne barwy tworzy,
By już za chwile tutaj,
W harmonii się ułożyć.
Czy słyszysz dzwony w sercu,
Oddechem, tempem, stalą,
Nadają z pełną siłą,
Trumienny życia gong,
W tym tempie, jak i w rytmie,
Unoszą się ku górze,
Przychylnie ku niebiosom,
Ku najpiękniejszej muzie.
Przykucnij przyjacielu:
Przepraszam że krzyczałem,
Lecz dziś jest takich wielu,
Jak ty co nie słuchałeś.
Gdyż w twoim ciele broczy,
Stalowy mały karzeł,
Cywilizacji kmiot, przyrody
nieprzyjaciel.
Ty słyszysz jak silniki,
Warkoczą, rwą i walą,
Rzeczywistości prosta,
Nadmiarem życia żarem,
Przenika w twoje skronie,
Rozwala twą fantazję,
Zabija część pokoju,
Wyniszcza świat twych marzeń.
A ja chcę ci pokazać,
Co zniszczył człowiek w sobie,
Tak blisko chciałby z przodu,
Z techniką się oswajać,
I wybudował tobie elektroniczny pałac.
I on jest w twoim domu,
I ciągle brzmi w twej głowie,
Tak silny i gotowy,
Do nadużycia broni,
Do tego by zniewolić,
Przywiesić nowy numer,
Pięć, zero, siedem, cztery,
Nadchodzi nowy dureń.
Lecz koniec przyjacielu,
Przykucnij tu na trochę,
Ten kwiat przytuli ciebie,
A ty mu pokaż stopień,
Na który wszedłeś sam,
By wyrwać się z zasłony,
Internetowych złudzeń,
Nałogu i mamony.
Komentarze (1)
Facet , dzięki za pouczenie. Zbieram się stąd i idę
szukać zapachu bzów. Dzięki