Nic to
Prawie ze świtem wstał do boju
skwar, już ostatni w spasłych miedzach,
grzechotki maku liznął w polu,
do warzywnika z mgłą się przedarł.
Zjechał po cyniach, zsypał rżyska,
za słońcem wdrapał się na brzozę,
pragnienie gasił w chmielu szyszkach,
ulewą złota oblał zboże.
Powiędły maki i kąkole,
mówię, a ty całusa kradniesz.
To nic, że jesień sie gramoli
gdy twoje serce bije dla mnie.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2014-08-10 00:02:14
Ten wiersz przeczytano 1838 razy
Oddanych głosów: 57
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (56)
I punkcik, oczywiście.
Zostawię tylko uśmiech :))
Miłej niedzieli, Stello :)
Pięknie Ewo. Potrafisz stworzyć taki klimat, jakby
było się w tym miejscu.
Pozdrawiam. Miłej niedzieli.
Cudnie Ewuniu,
podobnie jak Grażynka/graynano
- też lubię takie połączenie przyrody z miłością:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Piekny wiersz,pozdrawiam serdecznie
Ewo, bardzo ladnie laczysz. W wierszach przyrode z
miloscia, lubie czytac Twoje wiersze. Pozdrawiam
cieplutko.
Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam i dziękuję
Stello-Jagodo, że jesteś zemną myślami w tej ciężkiej
dla mnie chwili
pięknie napisane jak zwykle
pozdrawiam:)Miłego:)
Najważniejsze,że tamto serce bije dla Ciebie.Co tam
jesień.Pozdrawiam serdecznie:)
Ewo masz rację, ważne by biło dla Ciebie pomimo
gramolącej jesieni,zimy czy innej pory roku.Szkoda,że
całus skradziony bo tak liczyłem na niego.Pozdrawiam
miłych snów.
oczywiście z przyjemnością przeczytałam:)i mimo,że
lato takie uwielbiane przez większość ja lubię jak ta
jesień już się gramoli..pozdrawiam:)