Niczego nie zmienia
Dla tych, którzy wierzą w to, że narkomani to także ludzie...
Szukał szczęścia i pomocy...
Jego życie zmieniło się właśnie wtedy...
Tamtej nocy...
Bo nikt nie zauważył jego potrzeby.
Chciał tylko kochać - i być kochanym...
Nie chciał, aby tak się stało
Na własnej skórze przekonał się, że jest
słabym...
Może dlatego, że społeczeństwo mu nie
ufało?
Szczęścia, miłości szukał, może
zapomnienia,
Ale to w jego aktach niczego nie
usprawiedliwia,
Niczego nie zmienia...
Tam tylko drukowanymi literami jest
wpisane,
Że ten miły, wrażliwy dzieciak był
NARKOMANEM.
Komentarze (1)
Bardzo często to przez psychiczną słabość wielu ludzi
wpada w nałogi (alkohol i papierosy i
narkomaństwo)Bywa też, że brak odpowiednich ludzi w
otoczeniu takiej uzależnionej osoby pcha ją jeszcze
szybciej ku własnej zagładzie.Wszelakie rozczarowania-
załamania w życiu są często pożywką dla psychiki,
która nie potrafi się bronić- a pod ręką najczęściej i
łatwo dostępne są ' środki zastępcze" zamiast
przyjaźni- miłości- i pomocy.Narkoman to też człowiek
i ma prawo do godności i szacunku- Ma też prawo do
leczenia.Prawdą jest, że nie każdy tego rodzaju
człowiek pozwala sobie pomóc.Smutny wiersz i jego
koniec.
Pozdrawiam