Nie
Nie rzucam słów na wiatr
Nie boję się lęku
Nie boję się rozpaczy
Nie boję się krzyku
Nie boję się zła
Nie odchodzę w zapomnienie
Nie boję się miłości
Nie boję się cierpliwości
Nie boję się niczego
Nie boję się czarnego
Nie boję się radości
Nie boję się kłótliwości
Nie zbaczam z dróg
Nie krzyczę z oddali
Nie płaczę dla kogoś
Nie biję ludzi
Nie zabijam nocy
Nie znoszę przemocy
Nie daję się życiu
Nie wspominam dalekich snów
Nie zaczynam marzyć znów
Nie kroczę w twoją stronę
Nie bawię się w obronę
Nie krzywdzę nikogo
Nie kocham być nie sobą
Nie wierzę w życie
Nie kocham skrycie
Nie znam wszystkiego
Nie niszczę natury kolego
Nie płaczę nad sobą
Nie znoszę gdy to inni robią
Nie mogę spojrzeć na dziewczynę
Nie mogę pokochać
Nie mogę mówić że żyję
Nie śpię po nocy
Nie chcę się spocić
Nie rozumiem niektórych rzeczy
Nie chcę temu zaprzeczyć
a NIE zrodziło się pewnej nocy z innych żyć przeźroczy
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.