nie cudzosłów!

Racja w 100 procentach, popieram.
Pozdrawiam cieplutko.

Dzieki MamoCoro :)

Popieram :)

Dziekuje Wam :)

Jacku, tez szukam tych dziedzin :)

Nie dziwię się. W dobie internetu i dążeniu za wszelką
cenę (a tu przecież łatwiej nie można) do bycia
pierwszym - wszystkie chwyty dozwolone. Spójrzcie na
inne dziedziny życia - ostatnio zadałem sobie pytanie,
czy są jeszcze jakieś normalne (moralne)?
Dobrego dzionka życzę Elu:)

DOSKONAŁE :-) biję głośno brawo :-)

Zdumiewajace fakty sa nie tylko prawdopodobne, ale i
prawdziwe.
Nasuwa sie znany cytat:
"A Poet is the most unpoetical of anything in
existence..."

Cecylio, zadziwiające rzeczy prawisz, aż się nie chce
wierzyć?!

Jeszcze mi się przypomniało. Należę do twórców i
często uczestniczę w wieczorkach poetyckich. Kiedyś
czekając na swoją kolejkę usłyszałam komentarz
starszego ale dystyngowanego pana: wsadziłbym to
wszystko za kraty! Tfu! Jego oburzenie było tak
widoczne, że korzystając z tego, że go znam zapytałam
- za co i kogo? A on wzburzony z pogardą odpowiedział:
tych wszystkich grafomanów, którzy nie szanując poetów
bezczeszczą ich słowa cytując jako własne. Spytałam
cicho - ja też? Odparł stanowczo i z szacunkiem - Ty
nie.

Owszem, chore, Mixi...


Doibrej nocy :)

To chore przypisywać sobie zasługi innych, kopiować
fragmenty piosenek... nie rozumiem, no cóż chyba za
głupia jestem.

Celinko, niektorzy wstydu nie maja - gdyby mieli, nie
pozwolilby im plagiatowac.

Czasem czytając wiersze na tym portalu pisałam, że to
słowa wielkich poetów, ale nie widziałam, by rozumieli
o czym piszę. To zjawisko jest nagminne i czasem
widząc pierwsze wersy nie czytam dalej i nie
komentuję. Bardzo dobra przestroga i ostrzeżenie.
Można mieć poważne kłopoty a i wstydu się najeść przy
okazji. Pozdrawiam :)

Celino, paradnete sytuacje - poeci od siedmiu bolesci,
ale z jakim parciem na szklo! :))

Pozdrawiam Cie :)

nie cudzosłów, proszę
dodaj do przykazań!
spisz własne trzy grosze.. Ja miałam lepszą historię.
Mój wiersz podkradła uczennica i zdobyła I miejsce.
Raz dla śmiechu wpisałam frazę w Google i znalazłam
autora wiersza w gazecie pod moim wierszem. Napisałam.
Przeprosili, sprostowali a uczennica kiedyś kradnąca
czyjeś wiersze została i tak poetką.