Nie czekać
Nie powinienem być zachłanny,
tak oczekiwać z nieba manny.
Brać mi potrzeba, to co trzeba,
nie, na przychylność czekać nieba.
Niebo uchyli tylko cząstkę,
a ja dość dużą mam swą piąstkę.
Chciałbym dwie piąstki móc napełnić,
lecz wówczas trzeba, wiele spełnić.
Oczyścić ciało, także duszę,
pozbawić umysł grzesznych wzruszeń.
By oczyszczonym stanąć śmiało,
przed władzą której, ciągle mało.
Mało duszyczek co już padły,
gdyż sensu życia nie odgadły.
Dużo miłości,tej się boję,
wolę docenić, to co moje.
Nie powinienem być zachłanny,
tylko o życie swe staranny.
Wybierać z niego, ile trzeba,
nie czekać na przychylność nieba.
Komentarze (8)
Nie mam pomysłu na komentarz - "ładny wiersz" - trochę
banalnie, ale niech tak zostanie.
prawda, nie ma co czekać na więcej, lepiej się cieszyć
tym co się ma
Podoba mi się lekkość z jaką wyrażasz swoje myśli.
życiejest takie krótkie , że trzeba je brac
garściami:)
Witam. Dobra treść, pozdrawiam.
Podoba mi się lekkość z jaką Grand pisze wiersze.
Trzeba brać życie pełnymi garściami trzeba żyć i
łapać chwilę nawet ostatnią.. ...Ładny wiersz który
napawa optymizmem
Grandzie, przeczytaj to sobie na głos i opraw rytmikę
(bo z tym jest nie za dobrze tym razem) Treść ok.