Nie da się zmierzyć
Rwą się resztki świadomości
pajęczyna snu wiąże powieki
jeszcze wędrówka dłoni
w przestrzeń łóżka
trafia prosto w ból
z pościeli chłodną pustką
Zasypiamy
niby pod tym samym niebem
ciętym tym samym sierpem księżyca
z tymi samymi gwiazdami
i jak one
daleko od siebie
To daleko
liczba kilometrów
ilość godzin w podróży
tylko tęsknoty nie da się zmierzyć
taka jest ogromna
autor
zaklinacz
Dodano: 2009-10-26 12:11:00
Ten wiersz przeczytano 659 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
Tęsknota zbliża Was jeszcze bardziej do siebie. Życzę
rychłego spotkania.
nie mozna zmierzyc ,zwazyc czy obliczyc miłosci....to
moc naszego wnetrza...brawo za klimat wiesza...
bardzo ładny ciepły wiersz, pełem miłości i tej
tęsknoty, której nie da sie zmierzyć, żadną
miarą......
....może jednak dłoń wkrótce natrafi zamiast na ból
tęsknoty , na ciepło bijącego serca obok...
Mieszkamy pod tym samym niebem, ciętym tym samym
sierpem księżyca, tylko marzenia, tęsknoty i
pragnienia mamy różne. Ładnie w wierszu, chociaż
nostalgicznie.
tak jest ogromna :)
jeśli można to najpiękniej drugą tęsknotą i wtedy lżej
Wiersz wzrusza bo uczucie w nim Pięknie i z serca+:)
to prawda tęsknoty nie da się zmierzyć , bezkresna
... ładnie ,lirycznie o miłości
tęsknota odmierza czas do kolejnego spotkania tego ci
życzę byście razem patrzyli w to samo niebo ciesząc
się swoją bliskością ładny wiersz pozdrawiam