Nie dla aborcji!
Śpijcie maleństwa kochane.
Dziś to ja wam kołysankę zaśpiewam,
Dziś to ja o nad waszym losem ubolewam,
Dziś to ja o was pamiętam.
Nie macie grobu.
Pogrzebu również nie miałyście,
A o chrzcie marzyć tylko mogliście.
Umierałyście w bólu i cierpieniu.
Lekarz sadysta wasze ciałka rozszarpał.
Miażdżył wam główki,
Odrywał raczki i nóżki.
Był wam katem.
Sędzią matka była,
Czy miała prawo,
Wasze prawo do życia zabierać?
Za grzechy matki karę ponieśliście.
Na sex dojrzałą była,
Nie na matka zostanie
Lecz czy to powód na karę śmierci
skazanie?
Czy to, co pisze cos zmienić może? –
Szczerze wątpię.
Mowie głośno i doniośle
Krzyczę! Nie – dla nienarodzonych
mordowania!
Nie – dla dzieci zabijania!
Nie i jeszcze raz nie aborcji!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.