nie, juz nie

i nawet gdybym przypomniala sobie tamte chwile ....
wszystkie godziny minuty mile...
nie, nie potrafie.....

i chocbym bardzo mocno chciala spojrzecbez tej goryczy na ciebie
w taki sposob by zlosc nie gotowala sie we mnie...
nie, nie potrafie....

moze z czasem przyjdzie taka chwila ze bede w stanie chociazby pozdrowic cie spojrzeniem
ze pozdrowie cie chociazby obojetnie a nie z obrzydzeniem
moze, moze kiedys...

ale kiedy przypomne sobie wszystkie twoje klamstwa i wszystkie zawisci
nie po prostu w glowie mi sie to nie miesci...
jak to mozliwe ze tyle lat sie znamy
a teraz nawet usmiechu dla siebie nie mamy...
tak ja dobrze to wiem... ty zreszta tez...
nie potrafie wybaczac nie potrafie nie karcic cie spojrzeniem
ty bylas falszywa a ja wierzylam w ciebie...
bajka sie skonczyla historia kuzynek minela
ja juz dla ciebie zadnego dlnia usmiechu nie mam....
i chodz na poczatku moze troche tesknilam
teraz w sumie sie ciesze ze ciebie juz nie mam....
w moim zyciu

autor

lobuziara_18

Napisany: 2007-10-04 Dodano: 2007-10-04 16:11:16

Ten wiersz przeczytano 627 razy

Oddanych głosów: 0

Rodzaj Rymowany Klimat Wrogi Tematyka Przyjaźń

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie