Nie lubię smutasów
Uśmiechać się,
Gdy wzrok wilgotnieje
Śmiać się,
Gdy wcale nie do śmiechu
Grać tę rolę nie będąc aktorem
Żale przetrwać, przetrawić
Po co one komu
Gdy z nimi ciężko
Wychodząc pozostaw w domu
I wyjdź z uśmiechem. Obłudna.
Daj tę lekkość sobie i innym
Choć na chwilę.
Zapomnij ile ważą.
Co by nie mówić o uśmiechu
Przy nim jaśniej i lżej .
A śmiech to dzwon sumienia
Jego ton często się zmienia
Ze spiżowego w srebrny dźwięk
By czasem przejść w jęk (C.K.-D )
Komentarze (14)
"Uśmiechać się,
Gdy wzrok wilgotnieje
Śmiać się,
Gdy wcale nie do śmiechu" nie jest łatwo, ale zawsze
można próbować.
Pozdrawiam.
Trudno się nie zgodzić z przesłaniem wiersza, wszak z
uśmiechem zawsze milej. Pozdrawiam :)
Witaj Cecylio:)
Zmieniłabym tytuł na; 'Nie lubię smutasów' bo nie
warto wypowiadać się za innych, być może ktoś za nimi
wręcz przepada:))))Gdy nie jest nam do śmiechu, to łzy
są raczej gorzkie.
Masz rację, nie warto złego humoru wynosić z domu na
zewnątrz. Dobra rada gorzej z jej realizacją.
Podoba mi się wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Optymiści górą!Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru
Też wolę ludzi z życzliwym uśmiechem na twarzy:))
Dziękuję za komentarze, poprawki i sugestie.
Pozdrawiam .Dobrego popołudnia.
"Co by nie mówić o uśmiechu
Przy nim jaśniej i lżej".- To prawda ale... nie zawsze
nam do śmiechu. Wiersz podoba mi się. Pozdrawiam
Kiedy nie do śmiechu, trudno zebrać się w sobie,
udżwignąć siebie.
Wiadomo, z uśmiechem łatwiej, ale musi on być
prawdziwy, wychodzący z wnętrza, wtedy działa.
Pozdrawiam:)
Człowiek chce zbyć zbawiony, albo rozbawiony.
Ok, beorn mnie wyprzedził/a. Ale ani pomysł na wiersz,
ani wiersz. Czasami warto sobie odpuścić codzienne
wklepywanie tekstu na beja i spojrzeć krytycznym okiem
na swoje pisanie. Oczywiście, można - to żaden
przymus.
Czy to obłuda, kiedy przywdziewamy uśmiech mimo
smutku w sercu? Całkiem przyjemny. Koniecznie jednak
popraw "tą rolę" na tę rolę i "tą lekkość" na tę
lekkość. W bierniku piszemy "tę", a w narzędniku "tą".
Pozdrawiam
Ja też nie lubię smutasów! życie jest za krótkie, żeby
się smutać!
Pozdrawiam milutko:)
Jaka obłudna. Jesteś mądrą kobietą, bo masz opracowaną
skuteczną taktykę. Śmiech to zdrowie.
Pozdrawiam serdecznie.
Jurek
Witam!!!
Niestety, ale znów jakoś tak tutaj pamiętnikowo.
Przyjemnie prosto.