nie ma Ciebie
Nie ma Ciebie
Nie ma Ciebie dzisiaj, nie było Cię
wczoraj
Nie mam też pewności że kiedyś tutaj
wrócisz
Nigdy nie ma czasu, zawsze jest zła pora
Mówisz: nie płacz skarbie, dlaczego się
smucisz?
Przecież nie ma Ciebie... czy Ty nie
rozumiesz?
Że gdzieś stale znikasz, stale coś Cię
goni
Kiedy chcę byś mówił, powiedzieć nic nie
umiesz
Nie jest już bezpiecznie mym dłoniom w
Twojej dłoni
Szukasz w słowach krzywdy, której Ci nie
daję
Każdy gest to powód by stworzyć kroplę
złości
Więc powiedz co jest teraz? Co nam
pozostaje?
Miłość? Ja już nie pamiętam siły Twej
miłości....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.