Nie ma już nic
naucz mnie patrzeć
chociaż wiele w życiu widziałem
jakoś nie odcedziłem
i stałem się
kim się stałem
noce nie odżałowane
dni również takie są
że nie wiem dokąd iść
a może w tą
lub w tą
więc pytam siebie
kim jestem
lub kim mogłem być
czy można jeszcze coś zmienić
by godnie po ludzku żyć
gdyż siedzą we mnie demony
najstraszniejsze te z przed lat
pamiętliwe jak cholera
że rozwaliły mój świat
i tylko gruzy są
a miało pięknie być
na pokuszenie
już nie ma
po prostu
nie ma już nic
Komentarze (8)
Za Anną, lepiej nie roztrząsać przeszłości. Msz warto
przemyśleć wers
"jakoś nie odcedziłem" bo trochę dziwnie brzmi, może
napisać "złego nie odcedziłem" albo inaczej.
Chyba powinno być łącznie
"nieodżałowane" i "sprzed" (warto sprawdzić). Miłego
wieczoru:)
Buduj nowe życie i na skale.
Pozdrawiam.:)
trudne rozliczenie z przeszłością. Czasem lepiej jej
nie roztrząsać, tylko przejść do porządku dziennego.
...Masz przed sobą nową czystą kartę życia do
zapisania. Teraz musisz uwierzyć w siebie i z nadzieją
iść do przodu. Przed Tobą są jeszcze piękne szczęśliwe
chwile. Życzę pomyślności:)
Nie można żyć przeszłością. Masz przed sobą no
Piękny wiersz, pozdrawiam.
Smutny, tam gdzie nie ma nic można budować nowe.
Pozdrawiam.
Wiersz zatrzymał na dłużej.
Może trzeba spojrzeć na siebie bardziej przyjaźnie i
pozostawić te gruzy za sobą. Pozdrawiam.