Nie ma miłości w sercu miasta
Nie ma miłości w sercu miasta
jest w nim przede wszystkim obojętność
tysiące twarzy a wszystkie takie same
mijają się i idą w swoją stronę
żyjemy dziś w zabieganych czasach
każdy myśli tylko o własnym dobrobycie
ponieważ na dobrobyt trzeba pracować
nie starcza czasu na normalne życie
na przykład imprezy
odmiennym uczuciem które czasem widuję
jest litość dla kogoś kto
jest z jakichś powodów jawnie niesprawny
więc może warto się z nim od czasu do czasu
spokać
a ja bym chciał by ludzie robili to
szczerze
dlatego że z jakichś powodów chcą poznać
mnie
lecz w czasach pogoni za szmalem
sczera rozmowa już chyba nie istnieje
a jedynym powodem ludzkich interakcji
stał się nowy Bóg któremu na imię: Interes
Komentarze (1)
czy autor, jak Pan Jourdain, rozumie różnice między
prozą , a poezją?
chyba nie
to nie poezja, tylko nieskładna proza
nadaje się to do kiepskiej gazety