Nie ma nas
A jednak się stało
co stać się miało
co każde z nas
tak odkładało
co nawet w myślach
wypowiadało
nieśmiało.
A jednak nadszedł
rozstania dzień
podejrzenia
wkradły się jak cień
spędzały z powiek sen.
A jednak koniec
związku naszego
kiedyś naprawdę
tak szczęśliwego
lecz w gruncie rzeczy
nieudanego.
A teraz przyszedł
refleksji czas
razem już nikt
nie zobaczy nas
rąk swych już nigdy
nie spleciemy
do kresu dni wspólnie
nie dożyjemy
łez z oczu płynących
nie poocieramy
kolejnych dzieci
na świat nie wydamy
nigdy już nie będziemy się kochać
ni śmiać się, ni szlochać
naszych wspólnych kroków
nie poczuje ziemia
bo nas już
po prostu...nie ma.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.