I nie ma rady
Oj.... tu mnie boli a tam mnie strzyka
Wciąż kilka chorób grywa na smykach
To lewa nerka gdzieś mnie zakłuje
To się wątroba fatalnie czuje
A i kamienie mam we woreczku
I atakują też po troszeczku
Ale i z tym by pół biedy było
Jakoś tam by się jeszcze pożyło
Tylko że serce dzwon ma za słaby
I czasem bije tak aby- aby
Czasem jak ptak się znowu trzepocze
I tak się człowiek co dzień kłopocze
Kręgosłup też się rozluźnił nieco
Daje we znaki że iskry lecą
A spracowane ręce wciąż bolą
Więc śpiewam sobie dolo oj dolo
Że to co dotknąć można cię boli
To nic dziwnego że ból swawoli
Ale jak dusza jęczy zbolała
Czy rzecz to mądra.... czy zrozumiała
Jaka część ciała w człowieku zdrowa
Gdy nawet myśli muszą chorować
Chrzęści maszyna sfatygowana
I ciągnie jakoś dzień.... noc do rana
Ale dlaczego tak się to dzieje
To starość jęczy gdy włos bieleje
I nie ma rady cóż..... moi mili
Cieszmy się żeśmy szmat życia żyli
Jeszcze mi tylko chłopa potrzeba.....
on by mnie szybko wysłał do nieba.....
ha ha ha
Komentarze (23)
Nie jest tak zle gdy napisałas wiersz ,oj a teraz
mnie zaczyna wszystko bolesc......
Młodośc nie wiecznośc,śmierc nie wesele,a tych
trybików w człowieku wiele,jeden się zetrze drugi
wykręci i tak Juleczko pomału nęci..Skręca i czasem
boli jak licho,to starośc Panu Bogu nie wyszła.Wiersz
na +
Nawet w przyplywie boleści znajdziesz radości
treść...bo ciało tylko ciałem jest, a dusza Twa wciąż
naście lat ma...+
temat niełatwy na wiersz...ale takie małe wierszem
marudzenie wyszło ciekawie i zgrabnie.
Musisz zakochać się w młodym ciele a nie poczujesz
bólu wiele,lecz wierszyk śliczny bo takie jest życie i
tego się boję powiem Ci skrycie.Pozdrawiam
Świetny wiersz - realistyczny. Jak ciało choruje, to
pół biedy, gorzej gdy dusza. Na fizyczne niedomagania
w najgorszym wypadku APAP ;)...a na chore wnętrze....
muzyka:) Polecam:)
Świetny obraz nadchodzącej starości a do tego krótka
anatomia człowieka :)
Juleczko miła Ty piszesz o tym, że Cie boli, chyba
zjadłaś zbyt wiele fasoli, w Twoim wieku to chyba
tylko wyobraźnia o boleściach, taka młoda sroczka....