nie mnie?
co mnie dotyka, to i dotyczy,
więc nie domykam tych dotknięć ciszą.
kto milczy, zgodę i przyzwolenie
daje na dotyk i dotyczenie.
pod powiekami nie skryję faktu
- tyka co dotknie, nie ma antraktu.
bije po oczach, wybija ze snu,
choćby wyzute ze "mnie" w kontekście.
autor
grusz-ela
Dodano: 2013-06-06 09:04:35
Ten wiersz przeczytano 1835 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (38)
Jak najbardziej popieram, choć to trudna droga, bardzo
trudna. Pozdrawiam :)
Niech się 'tykacz' zastanowi,
nim Grusz-elę dotknie znowu.
Pozdrawiam
Madrze i pieknie grusz-Elka:)
Przedni temat, fantastycznie podany.
Ja mam tak, że czego nie dotknę, zaraz zostawiam
odciski palców, nie potrafię dotykać anonimowo :)
Pozdrawiam, Grusz-Elu.
:)
hahaha, Mixi :))) no to cmokkkkk :)))
Dzięki za poczytania :)
Czasem gdy nie dotyka i tak /tyka/ więc nie
przechodźmy obojętnie.
Światowo dzisiaj zamigdalony cmokkkkkkkkkkk i nie
muszę się z niego tłumaczyć hi hi hi:))))))
to prawda, bo nawet mówiąc /co mnie nie dotyczy, to
nie dotyka/, czujemy ból i żal, że zostaliśmy źle czy
niesprawiedliwie potraktowani,
z drugiej strony, są osoby, do których nie mamy
szacunku i chyba lepiej omijać je szerokim łukiem,
oszczędzając własne zdrowie i czas; pozdrawiam
serdecznie, grusz-Elu:)
świetnie i mądrze Grusz-Elu, ja też nie domykam ciszą
jeśli coś mnie dotyka, chociaz mam czasem wątpliwości
czy nie przemilczeć:)