Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Miłość

Nie mogłem całą noc spać

"Nie mogłem całą noc spać".
11.01.2014r. Sobota 09:39:00

Nie mogłem całą noc spać,
Ty miałaś taki słodki smak,
Dałaś mi piękny i wyraźny znak,
Więc ja leżąc na znak,
Robiłem coś na wspak,
Nie wiem, czy było tak,
Czy nie było talk,
Ale wiem, że załapaliśmy kontakt.

Chciałbym jeszcze raz,
Ale chwilowo nie ma nas,
Ty jesteś tam,
A ja tutaj jestem sam,
Smutek z radością we mnie zlewa,
A w mych uszach twój czuły szept rozbrzmiewa.

Trzy bazy zaliczone,
Me oczy łzawym szczęściem spocone,
A Twe usta słodko i pikantnie rozdarte,
Rajstopy i ubrania wokół rozrzucone,
Zawsze były tak pięknie poskładane,
A teraz jest artystyczny nieład,
Tak jak we włosach
Zmierzwionych namiętnością
Nieprzespanej nocy.

Nie ma rady,
Pozostały ślady
Rozlanej lemoniady,
Takie niewinne igraszki.
Przyszły z pomocą aniołów,
A słowa i nagość ciał
Między nami
Są miłością tą najbliższą,
Tą naszą, jakże intymną.

Wyszedł na świat z pod swego namiotu,
Zrobił trochę ubitego kompotu,
A my zapaleni czuliśmy
Jak krew w nas buzuje
I napływa w okolice nasienia.

To jest historia,
Którą przyjąć,
Bo ona niegdyś doprowadziła nas do nieba.

Jesteś blaskiem,
A ja jestem szczęśliwy,
Że Cię spotkałem,
Podszedłem, porozmawiałem
Poznałem, pokochałem
I teraz mam niezłą fazę
I parcie, by było znów zwarcie.

Szukałem w ciemno,
Już myślałem, że nie da się,
A tutaj dosięgło mnie to,
Co każdego dnia w mej głowie siedziało.
I teraz na końcu dodam,
Że wiem, że to jest piękny czas,
Że to jest nasz czas,
A ja muszę cię uczyć kojących i upajających chwil,
Gdzieś w trawie, lub na sianie,
Póki co w różanej pościeli,
Gdzie brzmienie duszy się bieli.

A my i nasze splecione ręce,
Nasze splecione ciała
I tak trwamy do rana,
Gdy nowy dzień,
Nowy rok przykuł nasz wzrok
W sienie nawzajem
W tej miłości
I w tych stosunkach międzynarodowych.

Moje świadectwo
Jest takie jakie wykaże jej intymne śledztwo.
Nie jestem nieborak, nie jestem kalectwo,
Jestem uśpione jestestwo,
Które chce powstać do życia,
Założyć swe królestwo
I z Bożym błogosławieństwem
Zając cię maleństwem.

Odgrywamy swoje role,
Jestem konsulem,
Mam zmierzwioną koszulę,
Włosy na klacie zmierzwione
I mięśnie zmęczone,
Opadam bez silnie
Przytulam ja silnie
I radość z smutkiem miesza się,
Bo lada chwile
Ja znów wracam w swą strefę
I próbuję dogonić zachód słońca.
Na szczęście wszystko wschodzi tak gdzie ona,
A może i ona kiedyś zajdzie
I zupełnie inne szczęście nas znajdzie.

Nie mogłem całą noc spać,
Dziś znów taka noc była,
Bo całą tą noc wypełniały mi
O niej wspomnienia.

autor

AMOR1988

Dodano: 2014-01-12 16:39:45
Ten wiersz przeczytano 744 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Rymowany Klimat Romantyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

nea nea

więc ja leżę na wznak w:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »