Nie może być...!?
Nie może być..?!
Widziałam dzisiaj gwiazdy na drzewach...
Czy spadły tam z moich zachwytów, czy z
nieba?
I pośród dnia jasnego w liściach migocą
- rześkie, wesołe bezsenną nocą.
Skąd połysk, drgania ich takie radosne?
Skąd jasność słońca im dana, zupełnie jak w
wiosnę?
Skąd tyle szału, wigoru, ekstazy?
Mhm... tak jesień się pyszni,
tak marzy...
październik' 2006
Komentarze (3)
Gwiazdy nade mną, gwiazdy pode mną i gwiazdy we
mnie..... Jak zwykle specyficzny nastrój - rozedrgana,
złocista jesień.... wigor i ekstaza... I tego
ostatniego jak najwięcej życzę ci Adusiu.
...ciekawie napisany w sam raz na dzień dobry...słonko
i uśmiech jesieni...w drzwiach...
Jesien chyba ma do siebie wlasnie to,ze jest
niesamowiciew 'kolorowa'...
i to pod kazdym wzgledem.