Nie odpływaj sam
Przecież ja kochany wiem
jak smakuje tamten chleb,
ile trudu trzeba wnieść
aby było lżej.
Każdy z nas jak letni wiatr
chce po niebie swoim gnać,
lecz niekiedy ślepy los
bierze nas pod włos.
Znów angielski pada deszcz
i o szybę chlapu, chlap...
nawet nie wiem czy jest sens
patrzeć w twoją dal.
Chcę się zbudzić jeszcze raz
pośród zwykłych, ludzkich spraw
i spokojnie spojrzeć tam;
- gdzie nie było nas.
Po co nam tak wiele kart,
ciszy, którą dobrze znasz,
czekaj więc, już bilet mam;
- nie odpływaj sam.
08.01.2018 Mariola Sikorska
Komentarze (50)
krzychno nigdy nic nie wiadomo, bo gdybyś będąc w
wieku przedemerytalnym został przerzucony na inne
stanowisko, czuł się kiepsko w tym co każą robić,
zupełnie co innego i za inne pieniądze, marniał w
oczach - co byś zrobił?
Cieszę się ze szczęścia małżonka, teraz wie, że żyje,
choć przyznaję - wzięłam na swoje barki chyba za dużo
Witaj Mariolko:)
nie wiem czy bym się zdecydował na rozłąkę.Natomiast
wiersz subcio:)
Pozdrawiam:)
Czuje się w tym wierszu uczucie i serce. Ty po prostu
w strofach opowiadasz. + i Miłego popołudnia.
Bardzo, bardzo fajny wiersz.
Z głębi serca przekazuje obraz czasu w którym żyjemy.
Plusów i minusów, zysków i strat.
Pozdrawiam. Miłego dnia ;)))
...rozstania, niechciane odnogi naszych życiowych
dróg...
miłego dnia życzę:))
Dziękuję za kolejne wpisy. Mario, to wielkie słowa,
praktyka czyni mistrzem. Jeśli chodzi o wiersze
rymowane bez problemu mogę poprowadzić warsztaty :)
Bardzo ładny wiersz,
a rozstanie tak boli...
Miłego dnia Mario:)
Mario, wiesz jak czasem z przymrużeniem oka czyta się,
jak ktoś napisze "wiersze sercem pisane". Ale tu
kochana, każdy wers oddaje pulsowanie żywej tkanki, w
każdym wersie odczuwalne żywsze uderzenia serducha i
płynność w czytaniu jakby spływ kajakiem srebrną
wstęgą wijącą się z lekkiego pagórka. Jeśli chodzi o
formę, zbudowałaś jeden z piękniejszych wierszy.
I na zakończenie powiem - oto wiersz sercem pisany.
Można go oprawić w ramki i wziąć jako wzór - jako
materiał szkoleniowy na lekcje poezji.
W życiu często podejmujemy ryzyko...
Ja bym popłynęła z peelem :)
Pozdrawiam Mariolu :)
Dziękuję za wizytę i komentarze, faktycznie życie
niekiedy zmusza do rozstań, chciałoby się być razem,
niestety jest to niemożliwe
Czasem życie zmusza do rozstań.
Piękny eietsz
Miłego dnia :*)
Ładny tekst do piosenki.
Pozdrawiam :)
Wiersz brzmi dla mnie tak, jakby ukochany wyjeżdżał na
zarobek do Anglii, a peelka pragnęła mu towarzyszyć.
Ale zapewne się mylę.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie. :)
Ładny, wciągający wiersz.
No bo o to chodzi właśnie,
że w tym życiu razem - raźniej!
Pozdrawiam!