nie pokonasz
.... a kto próbował
na deptaku nie ma afer
szklanka wody w cenie śmiechu
uczciwego znalazcę wita marka
nie tarcza nie miecz a spacer
i otulona w siebie parka
to ich słodycz nie obnaża grzechu
plotka to taka czapka na bakier
wbrew prawom miłosnego cechu
wbrew chęciom rytm serc wciąż szarga
jak żle opłacany klakier
jak żle skrojona marynarka.
..... i właściwie jak?
autor
mirno
Dodano: 2007-01-20 23:45:07
Ten wiersz przeczytano 449 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.