Nie pozwól jej uciec
Przeprowadź ją przez pokój...niby ścieżką
wśród lasu,
na stole zapal świeczkę...niby nocną
lampkę,
potem rozbieraj ją delikatnie,
otul szeptem,
a jeśli kiedyś wybiegnie nagle z
pokoju...biegnij za nią,
nie pozwól jej uciec,
ukryj jej twarz w swoich rękach,
mów słowa te wszystkie, których
zapomniałeś,
których się wstydziłeś
autor
Dorota
Dodano: 2004-09-21 19:48:49
Ten wiersz przeczytano 415 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.