nie skarga..........
wpisana w te meke
co zyciem sie zwie
moj losie bezduszny
czego jeszcze chcesz?
chcialam poslusznie
wyroki odbierac
byc silna i madra
i sie nie spierac
gorzkim usmiechem
slonosci polykam
dlaczego sie musze
tak czesto potykac?
dlaczego mi kazesz
zaczynac od nowa
juz nie mam sil dalej
wyboista droga
zatrzasne drzwi
wypadnie klucz
nie bede podnosic
nie przyklekne juz...
autor
Maeuslein
Dodano: 2006-04-19 00:02:14
Ten wiersz przeczytano 539 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.