Nie słyszysz...
()()zamykam (-,-)oczy i myślę ()())(),że ('-')'-')jesteś (")(")')(")obok...
Nie słyszysz jak wołam...
Krzykiem, co z duszy płynie.
A kiedyś mówiłeś,
znajdę Cię nawet w gęstwinie.
Tylko omotanie, w głowie Tobie było-
tylko jej cierpienie,
dla Ciebie się liczyło...
...................................................... ..... ( `v´ ) `·.¸.·´ ¸.·´ ¸.·´¨) ¸.·*¨) (¸.·´ (¸.·
autor
KfiAtUsZeK
Dodano: 2005-05-27 11:59:59
Ten wiersz przeczytano 573 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.