Nie z sobą
Nie wyjdę za siebie! Na pewno!
Nie włożę dla siebie welonu,
ni sukni z koronki angielskiej.
Nie wyjdę! Więc mnie nie przekonuj
i przestań już pytać dlaczego
przysięgi dozgonnej nie składam.
Wiedz, że nie wyjdę za siebie,
bo…
jestem dla siebie za stara!!!
Krystyna Bandera
Wiartel, 24.08.2019 r.
Komentarze (53)
Dobre :)
Pozdrawiam :)
:)) I to mi się podoba.
Pozdrawiam, Zorko :)
A powiadają, że trzeba pokochać siebie :)
...dokładnie,tak jak mówisz:))
Przewrotne:). M.
A ja bym chyba wyszła za siebie :):)
Super!
Pozdrawiam:*)
Witaj Zorko:):)Fajna autoironia:)
oj, niezgodna, niezgodna :) Czyli tak:
- wyjść za Siebie, a potem się rozwieźć, żeby Się
wiedziało, co traci :) Pozdrawiam :)
a ja bym ten zaszczyt przyjęła
i siebie za żonę pojęła,
a po kilku latach cholera,
by jasna mnie w pieruny wzięła
bo życie z kimś jako ja sama
to farsa, groteska i dramat:((
miłego wieczoru życzę...
Kopę lat, anula-2 :)
Pozdrawiam :)
Inteligentna samoocena-
bo trzeba słuchać Big Bena.
Pozdrawiam Krystyno, kopę lat.
helin
- radam, że się podoba :) Pozdrawiam :)
fatamorgana7
- no, tak. Pora stworzyć wierszyk o wychodzeniu z
siebie. Dziękuję za inspirację. Pozdrawiam :)
anna
- grunt to trzymać siebie na dystans :) Pozdrawiam :)
krzemanka
- Aniu, podobno ten, kto umie śmiać się z siebie,
będzie miał ubaw do końca życia. Pozdrawiam :)